Jako, że zrobiło się trochę cieplej (później się okazało, że zaczął lekki deszcz padać, ale ogólnie było nawet przyjemnie) a ja miałem dziś wolne, wybrałem się na „obchód” po dzielnicy. Najpierw poszedłem w okolice ZMPG:
Potem obok Straży Pożarnej:
Dalej była Baltona:
Brama na byłe tereny CPN:
Skrzynki na obrzeżach Parku Jordanowskiego (pamiętam, jak w podstawówce na WF, chowaliśmy się za nie, by nie biec całego dystansu – 3,5 okrążenia=1000m, tylko np.2,5 okrążenia. Czasami Rumcajs nie zauważył… 😉 )
Ulica Krzywa (między cmentarzem a górką):
Tak się nagle zachmurzyło… Morski Dom Kultury (póki co jeszcze – mają go na hotel przerobić…):
I stara poczciwa SP 55:
Na koniec jeszcze powiem, że wiernym towarzyszem mojego dzisiejszego tripu był…
A sponsorem wycieczki był symbol SE W610i:
Po 18-miesięcznym użytkowaniu SE K310i (powyżej moja ostatnia fotka nim zrobiona) stwierdzam, że spisywał się dzielnie i nie pozostaje mi nic innego, jak podziękować mu za współpracę ;). Będzie mi go brakowało… Żartowałem… 😉 .