28 marca 2008
23 marca 2008
Filmowo kolejkowo…
Taki oto filmik dzisiaj z bratem popełniłem:
Całość nakręcona dwoma telefonami (Sony Ericsson K550 oraz W610i), zmontowana przy pomocy wbudowanego w nie programu VideoDJ.
No to teeeeraz się zacznie filmowanie… 😉
16 marca 2008
Po raz setny…
Wiedziałem, że tak będzie… Na setny wpis chciałem przygotować coś specjalnego, ale oczywiście mi nie wyszło. Zamiast tego zrobię typowy wpis, jakich wiele. A było to tak: Wybrałem się z Grześkiem na przedobiedni spacer po dzielnicy.
Poszliśmy na były peron nowoportowej SKM-ki.
Potem na Bazę Promową, gdzie oczywiście Baltivia stała.
I większości znany już kotek na rurach siedział.
A na torach RZECZPOSPOLITA leżała.
Dalej były peron SKM Gdańsk Brzeźno.
Ciekawe, czy jeszcze dane będzie z nich słyszeć „Tu stacja Gdańsk Brzeźno, tu stacja Gdańsk Brzeźno…”…?
Później „skwerek” przy plaży w Brzeźnie.
Na jego końcu – zielona latarnia (czy tam bliza…).
W drodze powrotnej.
Od czego te elementy?
No i ul. Wyzwolenia. Tędy kiedyś tory szły.
No i tyle. Dziękuję za uwagę 😉 .
12 marca 2008
Oby tak dalej, Panie Jarku…!
Pewnie czytaliście to już nie raz na różnych blogach i serwisach informacyjnych, ale nie zaszkodzi, bym ja też wypowiedział własne zdanie na ten temat. Więc tak:
Jakiś czas temu, Wielce Szanowny Były Premier Jarosław Kaczyński mówił coś w stylu:
„Zaniedbaliśmy internautów i to była jedna z przyczyn przegrania przez PiS wyborów. Musimy zadbać o swój wizerunek, przekonując również tę grupę społeczną”.
Powiem, że po tych słowach nawet byłem w stanie go zrozumieć – bo fakt jest faktem, że PiS internautów zaniedbał i teraz chce to naprawić. Jednak ostatnio (kilka dni temu), przy „okazji” rozmów o wprowadzeniu możliwości głosowania przez internet, pan Jarek określił nas internautów, jako:
„Pijących piwo przy komputerze i oglądających filmy pornograficzne”
No cóż… Może i czasami zdarza mi się wypić piwo przy komputerze (ostatni raz robiłem to jakieś… kilka miesięcy temu) lub też taki, czy inny film obejrzeć. Ale żeby to było regułą…? Nie jest.
Ale nie o to chodzi. Powiem tak – GRATULACJE, PANIE JARKU! RÓB PAN TAK DALEJ A NIEDŁUGO WSZYSCY PANA ZNIENAWIDZĄ. NAWET „SWOI”.
2 marca 2008
Krajobraz po Emmie…
Dzisiaj się z Aresem na spacer wybrałem, by przy okazji oblookać, czy moja dzielnica dużo „wycierpiała” po przejściu tej całej Emmy. Oto wynik mojego spaceru:
Jak widać, mur się nad kanałem przewrócił.
Żartuję – to już od kilku dni tak leży. Przyczyn nie znam.
A tak już całkiem serio, to nie zauważyłem, by Nowy Port jakoś szczególnie mocno ucierpiał. No, ale skoro już wyszedłem z domu, to popstrykałem trochę:
Budynek ZMPG S.A. (tym razem od ul. Zamkniętej):
A propos Zamkniętej – taki znak zauważyłem:
To by się nawet zgadzało, bo Ares szedł po jezdni… 😉
A tutaj mamy pieska w kałuży (najpierw się trochę wody napił a potem sobie poszedł):
W drodze na przystań promową spotkałem kotka…
…który był bardzo zaciekawiony Aresem. Pewnie mu chciał swoje pazurki pokazać 😉 .
Przy nabrzeżu stała Baltivia:
Na ulicy Kasztanowej (de facto, zaraz obok Komisariatu Policji… 😉 ) ktoś kranu nie zakręcił…
Naturalna kolej rzeczy – najpierw ktoś to kupił a teraz czeka na najemców: