Jacko – drugie podejście…

27 sierpnia 2009

Ze specjalną dedykacją…

Filed under: Fotki,Gdańsk,Nowy Port,Różności — Jacko @ 18:05

… dla kolegi (i byłego sąsiada) Darka, którego wczoraj spotkałem. Zadawał mi pytania typu – „Jak tam moja chałupa? Jeszcze stoi?”

Voila!

Jak widać, stoi. Jeszcze… 😉

25 sierpnia 2009

Nie mam czasu…

Filed under: Różności — Jacko @ 20:16

Kompletnie na nic nie mam czasu…

Moje życie codzienne jest ostatnio tak proste, jak konstrukcja gwoździa (jeśli nie prostsze…).

W dni powszednie praktycznie cały dzień jestem w pracy. Wieczorami chodzę z psem na spacer.

W weekendy, to różnie – w zależności od tego, kiedy Lechia gra – w ten dzień jestem albo na Traugutta 29 albo na oglądam mecz gdzieś w necie. Prócz tego jeszcze – zanim rozpocznie się mecz – trochę, jak to się mówi, „ogarniam” w domu, chodzę po zakupy itp. I tyle…

Nie mam czasu gdzieś pójść, połazić… Nie mam czasu gdzieś pojechać np. na 2 tygodnie lub chociaż tydzień (w tym roku mój „urlop”, to było cztery dni (od piątku do poniedziałku) nad jeziorem przywidzkim).

Nie mam czasu na tzw. „życie towarzyskie” (ogranicza się ono praktycznie do wizyt – oczywiście w któryś z weekendowych dni – u moich serdecznych przyjaciół na Dolnym Mieście).

No i oczywiście nie mam czasu na to, by znaleźć (w sensie – znaleźć czas, by poszukać) miłość. Po prostu brakuje mi czasu…

Ma ktoś z was pożyczyć… powiedzmy… 1,5 do 2 lat… wolnego czasu? 😉 Obiecuję oddać z nawiązką…

Poukładałbym sobie życie, jak należy i „stanął na nogi”…

12 sierpnia 2009

Żeby nie było…

… że przestałem blogować, wstawiam kilka migawek z tego, gdzie ostatnio bywałem.

28 lipiec – prezentacja Lechii przy Dworze Artusa:

29 lipiec – w takiej koszulce kolega przyszedł do pracy:

3 sierpień – taki samochód CocaColi widziałem:

4 sierpień – niedawno otwarty parking przy Cmentarzu Łostowickim:

5 sierpień – taki „zestaw poranny” mnie w drodze do pracy „przywitał”:

8 sierpień – chyba coś będzie nowego w lokalu przy ul. Władysława IV 20:

9 sierpień – plaża Westerplatte:

11 sierpień – taką naklejkę w tramwaju wypatrzyłem:

I tyle. Bo tak w ogóle, to ostatnio cierpię na brak pomysłów na wpisy…

Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com.